poniedziałek, 19 sierpnia 2013

ile kosztują serce, wiedza i umiejętności...

Dzisiaj nie będzie zdjęć moich prac, a coś o wiele ważniejszego. Odkąd zaczęłam bawić się rękodziełem to zwróciłam uwagę na temat wyceny, kosztów - jednym słowem na temat tego co za ile się sprzedaje i dlaczego tak tanio.
Mój mąż wciąż mi powtarza, że sprzedaję za tanio i pewnie ma rację, ale przynajmniej zwraca się koszt materiałów, tak zawsze odpowiadam i w większości przypadków jest to nawet zgodne z prawdą.
O nakładzie pracy nikt nie mówi bo gdyby to wycenić  hmmm..... cóż nikt by tego nie kupił.
Tak, tak "złą robotę" zrobiły nam tzw chińskie sklepy, gdzie wszystko kosztuje 5 lub 10 zł i tak chcielibyśmy kupować. O ile razy słyszę, że taki dzbanek można u chińczyka kupic za 10 zł. Tylko czy on napewno jest właśnie TAKI????
Są też tzw "twórcy" często wystawiają parace na portalach aukcyjnych za niewielkie pieniądze. prace te jeśli są zbyt tanie to powinniśmy się im dobrze przyjrzeć! dlaczego? a no z prostego powodu nie da się wykonać czegoś perfekcyjnie i zgodnie z daną techniką, a później sprzedać poniżej kosztów materiałów. Zazwyczaj prace te są słabej jakości, mają niewielkie wykończenie i  nie są zbyt trwałe, dlatego przyglądajcie się dokładnie nim klikniecie "kupuj".
CÓŻ NIKT NIKOGO NIE NAMAWIA I NIKT NIKOGO NIE ZMUSZA.
Jeśli jednak kupujesz coś ręcznie robionego, to pamietaj, że nim to znalazło się w twoich rękach ktoś poświęcił dużo czasu by zgłębić techniki tej sztuki, ktoś włożył w to serce i duszę. Nie sprzedajemy materiału, z którego powstał przedmiot, sprzedajemy kawałek siebie w nim zaklęty.

Ciekawe wypowiedzi w tym temacie znalazłam tutaj
Zapraszam do przeczytania i komentowania.

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

czarno-białe, czyli komplet na raty...

najtrudniej jest zrobić komplet "na raty" :)
jakiś czas temu ( dokładniej w zeszłym roku) powstał komplet świeczników drewnianych - wytyczne były dość wyraźne miało być nietłukące ( bo wcześniejszy, szklany przegrał z grawitacją) i koniecznie miał być czarno- biały, ale kobiecy.
Wtedy dałam radę - wyszło tak:

Okazało się, że wzór tak przypadł do gustu, że po roku czasu  padło hasło  "chustecznik", ale koniecznie z tym samym wzorem. Strach ścisnął moje serducho - bo wcale taka pewna nie byłam czy w przepastnych czeluściach moich zbiorów mam jeszcze ten wzór, grzebałam z duszą na ramieniu "mam!!!" wykrzyknęłam, znalazłam uffff- jest. A oto efekt:

oczywiście nie byłabym sobą gdybym czegoś nowego nie przemyciła, czegoś nie zmieniła :P
Tym razem padło na wierzch, gdzie powstała siateczka spękań wypełniona srebrną pastą, o dokładnie taka:
Tak oto powstał komplet na raty. 
                Kto wie może jeszcze, może kiedyś..... coś dołożymy :)......... 


czwartek, 1 sierpnia 2013

...jak pudełko, czyli prezent na nowa drogę..


„Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co ci się trafi.”
Winston Groom (z książki Forrest Gump
Lubię ten cytat, z resztą jak całą opowieść. 
Tak to właśnie jest, że niczego nie możemy być pewni. Dzisiaj właśnie takie pudełko 




Gdy dowiedziałam się, że mój przyjaciel spotkał swoje szczęcie i że zdecydował się aby powiedzieć TAK pomyśłałam, iż powinni dostać coś ode mnie. Wtedy właśnie przyszedł mi do głowy ten cytat. 




No dobrze pomyśłałam, tylko co na tym pudełku. 
kwiaty- bo to od zawsze dla mnie symbol miłości i piękna 
spękania- bo nigdy nie jest tylko różowo- wypełnione złotem- bo nawet najtrudniejsze chwile powinny być wypełnione tym co dla dwojga ludzi najwazniejsze miłościa - ona powinna być w nas zawsze
imiona- bo to przecież ich pudełko 
pozostałe słowa - to w zasadzie nie słowa, a słowo MIŁOŚĆ - przetłumaczone na różne języki 








Odcienie niebeiskiego i fioletu jakie zostały użyte do spodu pudełka - to symbol przenikania naszej przeszłości, doświadczenia i tego co w nas, to nasze doświadczenia, które tworzą różne wzory. 

...... ale przecież pudełko nie może być w śroku puste- musi kryć tajemnicę, niespodziankę tylko jaką ? 
więc aby historia była pełna uchylę rąbka tajemnicy....

no dobrze już dobrze - do środka włożyłam światło, by było symbolem domowego ciepła, by rozjaśniało mrok. 
 

i oto komplet w całej krasie :) 
Z najlepszymi życzeniami płynącymi prosto z serca na nowej drodze życia dla Radka i Magdy. 
Kochani niech się Wam wiedzie, idźcie wspólnie przez życie, będąc dla siebie podporą. 
Niech przyjaźń, miłość i szacunek wypełniają Wasz dom. 
                                                                  Wszystkiego co najlepsze!