Na jedne tylko zerknę i już mam pewność, a przy innych siadam, wyciągam wszystkie moje magiczne pudełka z czarodziejskimi cosiami i............ zaczynam i.... oto co wyszło tym razem
jak widać na zdjątku poniżej są jeszcze cosie, które czekają na swą kolejkę :)
zrobiłam listki, przez które widać zawartość butelki, tak by zawsze mieć zawartość pod kontrolą :)
Pięknie Ci wychodzą te butelki, ciekawe po kim to masz, bo że nie po mnie, to pewne... :)
OdpowiedzUsuńJa i butelki to połączenie zgoła się wykluczające...
Po tobie po tobie. To takie niby butelki bo dużo płaskiego mają. A tak mi dlugo w głowie siedziała że musialam zrobić bo o niczym innym myśleć nie mogłam.
OdpowiedzUsuń